Strony

Saturday, August 6, 2011

French

Hey! Dzisiejszy dzień spędziłem jak większość sobót, czyli w centrach handlowych... Po pewnym czasie zacząłem mieć dosyć tego bezsensownego chodzenia, no ale co innego robić w taką pogodę... Wracając, postanowiliśmy coś zjeść, i jak zwykle padło na kebaby (durum). Tak jak zazwyczaj były bardzo dobre ;)


A teraz przejdźmy do innej rzeczy. Może zauważyliście już pewne zmiany dotyczące języka na blogu, niektóre rzeczy są tylko po angielsku a inne po polsku i po francusku. Tak, bo otóż od poniedziałku będę również pisał notki po francusku. Mieszkam w Szwajcarii od 5 lat, i znam już dobrze francuski którym się codziennie posługuję w szkole. Czasami nawet zdarza mi się myśleć po francusku ;) Alors à bientôt!

7 comments:

  1. a ja nie znam zbyt dobrze francuskiego, tylko parę zwrotów
    nigdy nie jadłam kebaba, jestem wegetarianką, nie wiem jak smakuje, ale też nie śpieszę się do próbowania, uważam, że nie spróbuję...
    ja czasem nie śpię parę nocy pod rząd, dlatego mówię, że mam zaburzenia snu, albo zasypiam wczesnym rankiem na parę godzin
    chaotycznie trochę, zmęczona jestem

    ReplyDelete
  2. Oj tak każda sobota w centrum handlowym to jest coś.:)
    Szczerze francuskiego nie znam, ale mam nadzieję,że będzie można to tłumaczyć, także da się radę.:D

    ReplyDelete
  3. Uwielbiam kebaby :*
    Ja już nawet nie pamiętam kiedy byłam w centrum : ) Francuski ? Ja także nie znam francuskiego , ale mam specjalnego tłumacza w komputerze , wiec to nie będzie przeszkoda do czytania twojego bloga : ))

    ReplyDelete
  4. jasne, że obserwujemy :)

    Ja też się uczę francuskiego : D

    ReplyDelete
  5. Heh ja również uwielbiam kebaby.
    Super, ze umiesz francuski.
    Zapraszam do mnie.

    ReplyDelete
  6. Wyglądają smakowicie :>. Ja obserwuję, będę czytać.

    PS
    Bardzo dziękuję za miłe słówka :*

    ReplyDelete
  7. Mniam..jak pysznie wyglądają ;) Obserwuję i liczę na to samo ;)

    ReplyDelete

Thank you, every comment is significant for me :)